
Smoki z bajorka….czyli parę słów o traszkach
W stawkach tuż przy naszym Parku żyje mnóstwo fascynujących organizmów. Tydzień temu pisaliśmyo nartnikach, a w tym tygodniu przybliżymy Wam traszki.
Te płazy mogą niektórym przypominać jaszczurki, należące przecież do gadów, ale trzeba pamiętać, że życie traszki związane jest ze zbiornikami wodnymi i zaliczamy je do płazów ogoniastych.
W Tatrach i na Podtatrzu możemy spotkać trzy gatunki traszek: górską, karpacką i zwyczajną. W stawkach pod Krokwią najczęściej mamy do czynienia z traszką karpacką. To tu na wiosnę rozgrywa się jej rozród, a następnie, razem z innymi płazami, migruje ona w głąb Tatr.
Traszka składa jaja w płytkich zbiornikach wodnych. W przeciwieństwie do żab, traszki nie składają skrzeku, a pojedyncze jaja, niekiedy jedynie połączone w sznur. Mama traszka często zawija swoje jaja w liście lub przykleja je do obiektów brzegu czy dna zbiornika.
Z jaj wykluwają się larwy (kijanki), które po kilku tygodniach przeobrażają się w dorosłe osobniki (dzieje się to mniej więcej w lipcu, także miejcie oczy szeroko otwarte!). Po takim dorastaniu traszka wychodzi na ląd i to na lądzie żyje, choć jest przywiązana do swego macierzystego zbiornika i zazwyczaj wraca do niego na gody.
Traszki mają inną liczbę palców w przednich i tylnich łapach - jak salamandry - na przodzie cztery, na tyle pięć. Ich ciało, tak jak ciała wszystkich płazów, wyposażone jest w gruczoły śluzowe utrzymujące wilgoć ich powierzchni, a także w gruczoły jadowe. Nie ma się co jednak bać, jedynie wtarcie wydzieliny z gruczołów jadowych w oczy mogło by się skończyć dla człowieka niesympatycznie - może to powodować zapalenie spojówek. Nie oznacza to jednak, że należy traszki łapać i brać do rąk! Lepiej zostawić je same sobie.
Tak naprawdę najłatwiej je zaobserwować właśnie na wiosnę, w czasie godów i rozrodu, gdyż później, w dorosłym życiu są aktywne raczej w nocy. Warto też wiedzieć, że traszki górskie w Tatrach mają swe tereny rozrodcze nawet w piętrze kosodrzewiny!
Takie z nich wysokogórskie stworzonka...